wtorek, 29 listopada 2022

Świat hellenistyczny. Gospodarka

Podbój imperium Achemenidów otworzył Grekom zupełnie nowe perspektywy ekonomiczne.  Puszczenie w obieg wielkich mas kruszców zgromadzonych w skarbcach królów perskich, otwarcie rozległych terytoriów dla działalności ekonomicznej Greków, oraz udostępnienie szlaków handlowych miało wielki wpływ na życie greckich i tubylczych społeczności. Dzisiejsi badacze rekonstruujący społeczne i gospodarcze oblicze świata hellenistycznego mają do dyspozycji nie tylko źródła historyczne, ale także inskrypcje, źródła archeologiczne, tabliczki klinowe, dokumenty papirusowe i ostraka. Są one nieocenionym źródłem informacji dla specjalistów zajmujących się tym okresem. Mimo wielu oznak kontynuacji struktur i praktyk z okresu klasycznego, hellenizm był ewidentnie nową epoką także w dziejach gospodarki. Przybysze z Grecji i Macedonii przybywali na Bliski Wschód i osiedlali się w nowo zakładanych miastach, bądź w istniejących już ośrodkach. Greckie struktury społeczne i gospodarcze przeniknęły do świata starych cywilizacji Wschodu. Następowała wymiana wiedzy, doświadczeń i kultury pomiędzy obydwoma cywilizacjami. W nowych i starych poleis dominującą rolę posiadali najzamożniejsi obywatele, którzy zarządzali życiem miast i finansowali inwestycje, tak samo jak i władcy. Dominującym językiem na szerokich obszarach, a zatem także językiem kontaktów i handlu stała się greka w postaci dialektu zwanego koine, opartego na dialekcie attyckim. Wraz z językiem i kulturą upowszechniały się helleńskie wzorce w architekturze i wytwórczości. Jednocześnie dawne struktury bliskowschodniej cywilizacji nadal funkcjonowały obok nowych, greckich. Jak wskazują zachowane dokumenty w kontraktach i transakcjach uczestniczyły osoby ze wszystkich zakątków greckiego świata. Ciemną stroną rozwijającej się gospodarki był wzrost udziału pracy niewolniczej w produkcji rolnej i pozarolniczej. Hellenistyczny świat cechowały intensywne kontakty i przemieszczanie się ludzi z różnych stron. Władcy i przedstawiciele elity byli aktywnymi czynnikami gospodarki. Powstanie wielkich imperiów hellenistycznych zintensyfikowało dalekosiężny handel, który łączył teraz jeszcze odleglejsze krainy, aniżeli w okresie klasycznym. Region egejski i Bliski Wschód zostały połączone w jeden gospodarczy region. Wielkie znaczenie zyskały ruchliwe miasta portowe takie jak Aleksandria, Delos, czy Rodos. Z biegiem czasu nowe szlaki żeglugowe połączyły basen Morza Śródziemnego z Oceanem Indyjskim. Nowe miasta i rezydencje królewskie stawały się ośrodkami handlu i wytwórczości. Wraz z urbanizacją postępowała koncentracja lokalnych zasobów. W ramach imperiów i państw związkowych ekonomiczna integracja postępowała. Z biegiem czasu coraz większą rolę spełniało leżące na Półwyspie Apenińskim, w środkowej części basenu Morza Śródziemnego miasto Rzym, stolica drapieżnej i ekspansywnej Republiki Rzymskiej. Więzi łączące Rzym z miastami wschodniej części basenu Morza Śródziemnego stawały się coraz ściślejsze. Od II w. przed Chr. rzymska obecność w regionie egejskim i w Azji Mniejszej była coraz bardziej odczuwalna. Rzymscy kupcy byli obecni na Delos i w Aleksandrii. Ekonomika hellenistycznego świata stawała się coraz bardziej globalna i zintegrowana.

Gospodarkę świata hellenistycznego, tak jak i inne sfery życia, cechowała różnorodność. Na wielkich obszarach świata śródziemnomorskiego i bliskowschodniego taka sytuacja była naturalna. Ekonomika tej epoki była zatem niezwykle złożona. Na całym omawianym obszarze istniały zarówno małe miasta-państwa z ich rodzinnymi majątkami ziemskimi, jak i wielkie posiadłości w Dolinie Nilu, Mezopotamii i w innych regionach. Świat hellenistyczny obejmował zarówno obszary silnie zurbanizowane, żyzne tereny rolnicze, jak i stepy, półpustynie, pustynie i jałowe obszary górskie. Największe państwa hellenistyczne były mocno zmilitaryzowanymi monarchiami, które wydawały ogromne sumy na utrzymanie i powiększanie wojska i floty. Wielu pierwszych grecko-macedońskich kolonistów na obszarze tych monarchii było po prostu osadnikami wojskowymi. Ciągłe konflikty pomiędzy państwami stymulowały coraz wyższe wydatki wojskowe. W II w. przed Chr. do szeregu armii wojujących we wschodnim basenie Morza Śródziemnego dołączyły rzymskie legiony. Armie w polu liczyły po kilkadziesiąt tysięcy ludzi i były wyposażone w doskonałe uzbrojenie i skomplikowane machiny wojenne. Ich uzbrajanie pochłaniało ogromne fundusze, tak samo jak budowa i utrzymywanie flot wojennych złożonych nieraz z ogromnych okrętów wojennych. Po zwycięskich walkach żołnierzom wypłacano nie tylko żołd, ale także specjalne nagrody. Po bitwie pod Rafią w 217 r. przed Chr. wojsku Lagidów wypłacono 300 tys. złotych monet, stanowiących równowartość 6 mln ptolemejskich drachm. Wielkie kwoty przechodziły także do rąk najemników walczących w różnych armiach. Władcy wielkich imperiów dość dobrze radzili sobie z militarnymi wydatkami. Wielkie obciążenia związane z wojnami spadały jednak także na mniejsze państwa, w tym na greckie poleis. Ich władze musiały wprowadzać nowe rozwiązania instytucjonalne i finansowe, by im podołać i nie zbankrutować. Bardzo często utrzymanie stabilności finansowej polis zależało od grupy jej najbogatszych obywateli. Efektem kampanii Aleksandra i późniejszych działań hellenistycznych władców była monetyzacja gospodarki na rozległych obszarach ówczesnego świata. Aleksander spowodował wprowadzenie do obiegu wielkich ilości złota  i srebra ze skarbców królów perskich, a także kruszców wydobywanych w macedońskich kopalniach. Nowe mennice powstały w Aleksandrii, Antiochii w Syrii, Seleucji nad Tygrysem i w innych miejscach. Na terenach, gdzie ludzie radzili sobie doskonale bez pieniądza w postaci monet (np. w Egipcie i w Babilonii) nastąpiła monetyzacja całej ekonomiki. Archeolodzy odkryli wiele skarbów greckich monet z okresu 330-30 przed Chr. Pieniądz używany przez władców do opłacania najemników i regulowania należności szybko stał się powszechnym środkiem wymiany i miernikiem wartości na obszarach, gdzie wcześniej obywano się bez niego. Powstawały nowe banki, czasami zakładane przez władców, tak jak w Egipcie Lagidów. Moneta służyła wymianie na szlakach karawanowych i w handlu morskim. Była obecna nie tylko w mieście, ale także na wsi.

Okres hellenistyczny był czasem wprowadzania nowych wynalazków i innowacji w rolnictwie i w innych działach produkcji. Władcy wspierali eksperymenty i nowości w uprawie roli. Finansowali pisanie dzieł agronomicznych, które w tej epoce powstawały w wielkiej liczbie. Rzymski uczony Marek Terencjusz Warron wspominał o pięćdziesięciu takich pracach. Dzięki nim wiedza rolnicza upowszechniała się wśród właścicieli ziemskich. Królowie ingerowali w sektor rolny, np. osadzając na dostępnych gruntach osadników wojskowych. Tworzenie nowych miast z zapleczem rolniczym skutkowało także tworzeniem nowych gospodarstw. W Babilonii władcy z dynastii Seleukidów dbali o istniejący system irygacyjny i budowali nowe kanały. Ptolemeusze prowadzili podobne prace w egipskiej oazie Fajum. Władca Pergamonu Filetajros interesował się zagadnieniami hodowli bydła i dbał o pastwiska w swoim państwie. Wszystkie te działania były podyktowane dążeniem do powiększania dochodów państwa. W Egipcie Lagidów pszenicę płaskurkę i orkisz zastąpiła w roli głównego zboża pszenica naga (Triticum parvicoccum) i pszenica twarda (Triticum durum).Zapotrzebowanie na te zboża w basenie Morza Śródziemnego było duże, więc ptolemejski Egipt eksportował je z zyskiem. Na wielu obszarach hellenistycznego świata nastąpił znaczący wzrost liczby ludności. Przynajmniej niektóre społeczności poprawiały swój standard warunków życia. Elity mogły się bogacić szybciej niż w poprzedniej epoce. Możliwości zarabiania w nowych imperiach były obiecujące. Na Bliskim Wschodzie postępowała urbanizacja stymulowana przez władców zakładających nowe miasta na wzór Aleksandra. Powstanie wielkich, liczących nieraz kilkuset tysięcy mieszkańców metropolii wskazuje na dobre zaopatrzenie w żywność i wzrost poziomu życia. Wielkie, ozdobne rezydencje i bogate, imponujące grobowce świadczą o bogaceniu się hellenistycznych elit.

Okres hellenistyczny charakteryzował się wzrostem ekonomicznym na szerokich obszarach świata śródziemnomorskiego i bliskowschodniego. Bez wątpienia najbogatszym państwem hellenistycznym, z którego obszaru zachowała się największa ilość źródeł dotyczących gospodarki, był rządzony przez dynastię Lagidów Egipt. Był to zamożny kraj rolniczy, z obfitością ziemi uprawnej w Dolinie Nilu i zasobami naturalnych minerałów, skał i metali na pustyniach. Dzięki pracom irygacyjnym nad Nilem można było rozszerzać zasięg terenów nadających się do uprawy. Lagidzi prowadzili szeroko zakrojone prace tego typu, głównie w Oazie Fajum, wskutek czego areał pól uprawnych w czasach ich panowania znacznie się rozszerzył, sięgając 25 tys. kilometrów kwadratowych. Utrzymano działający już od początków cywilizacji egipskiej basenowy system irygacyjny, nadzorowany i kierowany przez powołane do tego służby. Sprawniejsze i szybsze przenoszenie wody na pola położone wyżej, niż rzeka umożliwiło wprowadzenie do użytku w czasach ptolemejskich śruby Archimedesa. Dobrze nawadniana wylewami i irygacją żyzna egipska gleba dawała plon dziesięciokrotny, a według greckiego historyka z końca starożytności, Ammiana Marcellina nawet siedemdziesięciokrotny. Uprawiano tu przede wszystkim pszenicę, jęczmień, orkisz, a także jarzyny, rośliny strączkowe, sezam, len, kroton, palmę daktylową. Grecy przybywający do Egiptu upowszechniali też uprawę winnej latorośli. Egipt produkował ogromne ilości płodów rolnych, zwłaszcza zbóż. Ich nadwyżka była tak wielka, że w czasach Cesarstwa Rzymskiego do Rzymu corocznie trafiało 6 milionów artab pszenicy (czyli ok. 181 tys. 200 ton). Egipt eksportował zatem duże ilości zboża, którymi mogli się potem pożywiać mieszkańcy miast położonych nad Morzem Śródziemnym. Eksportowano także papirus, tkaniny lniane, wyroby szklane, pachnidła, kamienie półszlachetne, wyroby kamienne i lekarstwa. W Egipcie za czasów panowania greko-macedońskiego wprowadzono do szerokiego użytku narzędzia żelazne. W kraju, gdzie dotychczas przeważało użycie narzędzi z brązu, miedzi i jej stopów oraz kamienia i krzemienia był to widoczny przełom technologiczny. Dotychczas żelaza używano tu do produkcji broni. Wraz z panowaniem Lagidów Egipt już na dobre wszedł w epokę żelaza. Liczba ludności kraju w tych czasach oceniania je na 3-4 mln lub nawet 7 mln mieszkańców. Liczba ludności kraju wrastała zarówno dzięki przyrostowi naturalnemu, jak i imigracji (z Grecji, Macedonii i innych krajów). Egipt stanowił oś, przez którą przebiegały szlaki handlowe łączące świat śródziemnomorski z krajami południa i wschodu (Afryka, Arabia, Indie). Szczególną rolę w handlu międzynarodowym pełniła Aleksandria, wielki port i emporium, w którym zbiegały się szlaki z różnych kierunków.

W czasach ptolemejskich mamy do czynienia z ekspansją gospodarczą i demograficzną, oraz prawdopodobnie ze wzrostem gospodarczym w Egipcie. Wyrazem tych zjawisk było powstawanie nowych miast takich jak Aleksandria i Ptolemais, oraz rozwój rolnictwa i sieci irygacyjnej w oazie Fajum. Nastąpił wzrost dalekosiężnej i wewnętrznej wymiany handlowej (rozwój nowych szlaków łączących Egipt przez Morze Czerwone z Bliskim Wschodem i Indiami), a także monetyzacja gospodarki. Z biegiem czasu rosła ekonomiczna rola greckich i macedońskich przybyszów w Kraju nad Nilem. Jednocześnie wiele instytucji i praktyk z czasów Achemenidów i Egiptu okresu późnego trwało nadal aż do końca epoki hellenistycznej, a nawet później. Tak jak i w innych państwach hellenistycznych postępował proces koncentracji bogactwa w rękach zamożnej miejskiej elity. Zwiększył się stopień piśmienności mieszkańców kraju i znajomość języka greckiego, który był językiem elit. Wzrastająca popularność kultury zdobywców miała też wymierne skutki gospodarcze. Egipscy rolnicy zaczęli produkować więcej pszenicy i wina, czyli produktów żywnościowych preferowanych przez Hellenów. Wprowadzenie do użytku nowych wynalazków, czyli śruby Archimedesa i koła wodnego (sakiji) w pewnym stopniu wpłynęło na wzrost produktywności rolnictwa. Podobnie dobroczynny skute miał wzrost użycia zwierząt pociągowych i narzędzi z żelaza. Wykorzystanie alfabetycznego pisma greckiego musiało wpłynąć na usprawnienie działania administracji. Państwo Ptolemeuszy było silnie scentralizowane i mocno ingerowało w gospodarkę. Władcy chcieli maksymalnie zwiększać swoje dochody i pokrywać wielkie wydatki wynikające z utrzymywania dworu, armii i aparatu urzędniczego oraz prowadzenia wojen i aktywnej polityki. Oczywiście nie wykluczało to istnienia prywatnych majątków i całkowicie prywatnego sektora ekonomicznego. System fiskalny państwa Lagidów był bardzo mocno rozbudowany. Miejscowe, egipskie prawo nadal obowiązywało na prowincji, ale nadrzędne znaczenie miały greckie przepisy prawne. Ptolemeusz II Filadelfos przeprowadził istotne zmiany, które miały wielki wpływ na całość systemu fiskalnego i gospodarczego. Przede wszystkim wiele podatków naliczano i płacono w pieniądzu, a nie w naturze. Dzięki temu trójmetaliczny (monety były wybijane z brązu, srebra i złota) system monetarny ogarniał coraz to nowe dziedziny życia społecznego i gospodarczego. Monetą płacono za towary i usługi nie tylko w miastach, ale i na wsi. Wymiana barterowa i płacenie w naturze nie zniknęły jednak zupełnie. Nałożono podatki na sprzedaż lnu, piwa, soli i roślin oleistych. Wprowadzono państwowe płatne licencje na sprzedaż niektórych wyrobów rzemieślniczych. Podstawową rolę w zbiorze podatków pełnił system katastru (ewidencji ziem i gospodarstw) i cenzusu (spisów ludności). Lagidzi wprowadzili instytucję dzierżawców podatków, którzy pilnowali, by w czasie poboru należności do królewskiego skarbu wpływały odpowiednie kwoty. Zajmowały się tym osoby prywatne bądź spółki, które uzyskiwały to stanowisko na publicznej licytacji oferując państwu najlepsze warunki. Różnica pomiędzy zaplanowaną przez poborców sumą, a rzeczywiście zebraną kwotą przypadała dzierżawcom. Jeśli jednak zebrana suma była mniejsza, trzeba było ją pokryć z własnych funduszy. Funkcja dzierżawcy podatków była zatem jednocześnie ryzykowna i bardzo zyskowna. Założono także państwowe banki, które zbierały podatki płacone pieniądzu i spełniały rolę skarbców, ale także prowadziły operacje monetarne i oferowały jednostkom pożyczki i inne usługi finansowe. Istniały także banki prywatne, licencjonowane przez państwo. Podatki wpłacane w naturze (najczęściej w zbożu) trafiały do królewskich spichlerzy. Państwo dość mocno ingerowało w gospodarkę rolną. Istniał, sporządzany przynajmniej dla gruntów królewskich, centralny plan zasiewów. Opracowywano go na podstawie dokumentów nadsyłanych przez lokalnych urzędników. Urzędnicy królewscy mogli narzucać rolnikom rodzaje i rozkład upraw. Było to związane z coroczną, prowadzoną od tysiącleci w Egipcie procedurą podziału i mierzenia pól po wylewie Nilu. Nie wiadomo, czy ten system obejmował jeszcze jakieś pola poza królewskimi. Państwo Lagidów zbudowało także potężny monopol olejowy. Olej był wytwarzany w Egipcie przede wszystkim z sezamu i lnu, gdyż drzewa oliwne występują tu bardzo rzadko z uwagi na niesprzyjające warunki klimatyczne. Około 260 r. przed Chr. cała produkcja oleju w Egipcie została podporządkowana urzędnikom i dzierżawcom monopolu. Nadzorowana przez państwo produkcja rozpoczynała się na polach, na których chłopi musieli obsiewać określony z góry areał nasionami roślin oleistych zgodnie z planem zasiewów. Po zakończeniu zbiorów rolnicy sprzedawali dzierżawcom monopolu za cenę, która ustalona była z góry. Zebrany plon był potem transportowany pod nadzorem do państwowych magazynów. Potem nasiona trafiały do królewskich olejarni, w których pracowali robotnicy pod ścisłym nadzorem urzędników. Istniały oczywiście olejarnie prywatne i świątynne, ale mogły one produkować jedynie na własny użytek, a nie na rynek. Dystrybucją oleju z królewskich olejarni zajmowali się koncesjonowani przez państwo sprzedawcy. Olej sprzedawali po ustalonej, wysokiej cenie, a zyski trafiały do królewskich banków. Cały proces produkcji kontrolowali urzędnicy, a jego stronę finansową dzierżawcy monopolu. Monopol był źródłem wielkich zysków dla państwa, a także dla dzierżawców. Monopol olejowy przestał istniej prawdopodobnie pod koniec II w. przed Chr. Królewscy urzędnicy ingerowali także w inne działy produkcji, np. w tkactwo i wytwórczość papirusu. Rzemieślnicy działający na zasadzie płatnych koncesji musieli im dostarczać określoną ilość towaru, ale po spełnieniu zobowiązań mogli produkować na własny rachunek. Poza tym państwo nie ingerowało i nie usiłowało kierować innymi działami wytwórczości, wymagając jedynie terminowego opłacania podatków.

Ziemię królewską uprawiali tzw. rolnicy królewscy, czyli chłopi-dzierżawcy, którzy dostawali od administracji ziarno siewne a potem oddawali do królewskich spichlerzy część plonów. Istniało także osadnictwo wojskowe. W zamian za służbę w armii żołnierze (określani terminem katojków lub kleruchów) otrzymywali nadziały ziemi. Warto pamiętać, że w ptolemejskim Egipcie potężnymi instytucjami gospodarczymi dysponującymi wielkimi zasobami ziemi, pieniędzy, towarów, kruszców i siły roboczej były miejscowe świątynie. Oczywiście świątynie były potęgą na długo przed przejęciem władzy przez Lagidów. Prym wiodły wielkie sanktuaria Amona w Tebach i Ptaha w Memfis. Były one wielkimi ośrodkami produkcji, a na ich polach i w należących do nich warsztatach rzemieślniczych pracowały tysiące ludzi. Lagidzi chcieli mieć wpływ także na te potężne kompleksy i poddali świątynną gospodarkę kontroli królewskich urzędników. Poza tym nadal, tak jak faraonowie egipscy, obdarzali świątynie i kapłanów darami w postaci gruntów, pieniędzy i kosztowności. Fundowali także wznoszenie nowych sanktuariów. Świątynie posiadały prawo azylu, a majątek bóstw uchodził za nienaruszalny. Kapłani tworzyli wpływowe rodzinne klany zarządzające poszczególnymi świątyniami. Stanowili jądro lokalnych elit i często spełniali role pośredników pomiędzy administracją królewską i lokalną ludnością. Oczywiście nie cała ziemia w Egipcie należała do władcy i świątyń. Istniały większe i mniejsze prywatne majątki ziemskie. Dzięki swojej polityce gospodarczej Ptolemeusze przez długi czas pozostawali najbogatszymi władcami hellenistycznego świata, a legendarne bogactwa Egiptu były opisywane w literaturze. Ptolemeusz II miał uzyskiwać roczny dochód w wysokości 14800 talentów srebra i 1,5 mln artab pszenicy. Pochodził on przede wszystkim z bardzo licznych podatków i monopoli państwowych. Lagidzi połączyli stare egipskie instytucje z nowymi, helleńskimi rozwiązaniami i wprowadzili wiele własnych innowacji.

Wielkim i mocno zróżnicowanym organizmem gospodarczym było imperium Seleukidów, które wiele struktur odziedziczyło po Achemenidach. Nastąpiła fuzja dawnych, bliskowschodnich struktur z nowymi, greckimi. Imperium było bardzo różnorodne pod względem geograficznym, klimatycznym, językowym, etnicznym i religijnym. Jego poszczególne części różniły się też strukturą gospodarczą. W skład państwa Seleukidów wchodziły nie tylko regiony rolnictwa deszczowego, ale także jeden z najbogatszych (po Egipcie) krajów ówczesnego świata, zamożny i zurbanizowany region rolnictwa irygacyjnego, czyli Babilonia. Była to żyzna, pocięta kanałami nawadniającymi równina zasilana przez wylewy Tygrysu i Eufratu. Stosunek ziarna wysianego do zebranego wynosił tu nieraz 1:15. Uzyskiwanie tak wysokich plonów było możliwe dzięki sprawnemu zarządzaniu systemem irygacyjnym i stabilności politycznej. Poza tym w południowej Mezopotamii od dawna używano zmyślnych pługosiewników, co wpływało na jeszcze większy wzrost plonów. W Babilonii większość ziemi należała do króla, świątyń, wielkich właścicieli ziemskich. Istniały także małe prywatne gospodarstwa. Seleukidzi, tak jak Achemenidzi prowadzili kolonizację wojskową. W zamian za służbę wojskową żołnierzom wydzielano działki które mogli uprawiać (często korzystając z pracy niewolników i dzierżawców). Babilonia produkowała wielkie ilości zboża i tkanin wełnianych. Założenie Seleucji nad Tygrysem około 305 r. przed Chr. świadczy o zwiększeniu się zasobów żywności i rozszerzeniu areału, który mógł wykarmić ludność tej nowej metropolii. Zakładanie nowych miast stymulowało więc wzrost produkcji rolnej. Zapleczem rolniczym Seleucji były obszary położone nad rzeką Dijalą. Królowie dbali o system irygacyjny, konserwowali go i rozbudowywali. Wprowadzenie nowych upraw (ryżu, winorośli) i rotacja zwiększały zbiory tak samo jak udoskonalona irygacja. W Babilonii, tak samo jak w Egipcie, świątynie były potężnymi organizacjami gospodarczymi dysponującymi gruntami, majątkiem ruchomym i pracownikami. Królowie musieli się z nimi liczyć, ale jednocześnie często sięgali do ich zasobów, jeśli potrzebowali funduszy. Azja Mniejsza i Syria były także zurbanizowane, ale podstawę ekonomiki stanowiło tam rolnictwo deszczowe. Sporą część areału zajmowały grunty należące do rolniczego zaplecza poszczególnych miast, uprawiane przez ich obywateli. Wiele pól było uprawianych przez ludność zależną, pracującą dla świątyń czy właścicieli ziemskich. W Azji Mniejszej istniały liczne państewka świątynne dysponujące rozległymi areałami uprawianymi przez należących do sanktuariów niewolników. Na gruntach należących do władców ziemię uprawiała ludność zależna. Ziemia królewska mogła być darowana członkom rodziny władcy, urzędnikom, czy też przyjaciołom króla, wraz z uprawiającymi ją ludźmi. Miasta troszczyły się o dostawy taniego zboża dla swych obywateli i często interweniowały by je zapewnić. Tabliczki klinowe z Babilonii z okresu Seleukidów zawierają zdumiewający zapis wahań cen w tych czasach. W Babilonii przez długi czas obywano się bez pieniądza w postaci monet. Funkcję środka wymiany pełniło srebro i jęczmień. W okresie hellenistycznym oprócz monet złotych i srebrnych w obiegu były drobne monety brązowe, używane przy małych transakcjach. Monetyzacja gospodarki postępowała. W użyciu były także zapisy na glinianych tabliczkach stanowiące odpowiednik czeków, które upoważniały okaziciela do wypłaty określonej kwoty w srebrze. Ceny zapisane w babilońskich dziennikach astronomicznych z epoki wykazują spory ruch. Niskie ceny związane były ze wzrostem produkcji rolnej i dobrobytem. Wzrost cen wiązał się zaś z wojnami i niespokojną sytuacją polityczną. W czasach wojen diadochów (325-300 przed Chr.), a także późniejszych konfliktów ceny szybowały w górę. Niskie ceny były zatem oznaką prosperity i stabilności. Mniejszym wahaniom cen podlegały produkty takie jak len i wełna, które były babilońskimi towarami eksportowymi. Produkcja pozarolnicza w miastach była dobrze zorganizowana. Oprócz produkcji domowej i małych warsztatów, istniały większe warsztaty, prowadzone przez spółki i różne organizacje. Różne regiony imperium Seleukidów specjalizowały w się w pozyskiwaniu różnych surowców i produkcji określonych dóbr. Babilonia eksportowała tkaniny lniane i wełniane, sól oraz bitumen. W Fenicji produkowano tkaniny purpurowe, przedmioty szklane i statki. Góry Libanu były jednym z głównych źródeł dobrego drewna. Antiochia nad Orontem słynęła z produkcji biżuterii. Na terenie państwa Seleukidów istniały złoża rud różnych metali. Dzięki nim mogło ono przez jakiś czas zapewnić sobie zaopatrzenie w metale niemal wyłącznie dzięki eksploatacji własnych zasobów. Znajdowały się one głównie w Azji Mniejszej i w Iranie. Do państwa Seleukidów mogło docierać także złoto z gór Ałtaj, transportowane szlakami biegnącymi przez Baktrię. Zapotrzebowanie na surowce i produkty stymulowało dalekosiężny handel w imperium. Szlaki karawanowe łączyły m. in. wybrzeża Morza Śródziemnego z Azją Środkową i Indiami. Kwitł handel morski z Indiami i Półwyspem Arabskim. Z tych krajów sprowadzano drewno tekowe, przyprawy, kamienie szlachetne  i pachnidła. Seleukos I Nikator ofiarował sanktuarium Apollina w Didymie koło Miletu importowane z Indii wonności: cynamon i kostus. Nawet uniezależnienie się Baktrii i usadowienie się Partów w północnym Iranie nie przerwało handlowych powiązań państwa Seleukidów z Azją Środkową i Indiami. Niektóre miasta wyrosły dzięki zyskom wynikającym z położenia na szlakach handlowych. Rozmiary handlu mogły się w jakimś stopniu zwiększyć, zwłaszcza dzięki rozwojowi miast i upowszechnieniu się nowego handlowego języka – greckiego dialektu koine. Kwitł też handel wewnętrzny. Rolnicy sprzedawali produkty rolne w miastach i wioskach, a także na specjalnych jarmarkach, które czasami były zwalniane z podatków płaconych na rzecz władców. Królowie starali się promować handel poprze udzielanie zwolnień podatkowych (ateleia). Np. Seleukos II zwolnił z płacenia podatków rodyjskich kupców rozładowujących swoje statki w syryjskich portach. Król Antioch udzielił takiego zwolnienia comiesięcznym targom organizowanym przy sanktuarium Zeusa we wsi Baetocaece w Syrii. Trzeba pamiętać, że spora część produktów była konsumowana lokalnie przez samych producentów. Władcy starali się czasem dostarczać podstawowych produktów i srebra miastom, świątyniom i innym podmiotom. Wskaźnikiem rozwoju gospodarczego jest widoczny rozwój miast i urbanizacja w Imperium Seleukidów. Sami władcy, idąc za przykładem Aleksandra stymulowali urbanizację, zakładając nowe miasta. W północnej Syrii rozwijał się cały konglomerat takich nowo założonych miast, zwany Seleukis. W jego skład wchodziły: Antiochia nad Orontem, Seleucja Nadmorska, Laodycea Nadmorska i Apamea nad Orontem. Do miast założonych przez dynastię zaliczały się też: Seleucja nad Eufratem (Zeugma), Seleucja nad Tygrysem, Seleucja nad Morzem Czerwonym (czyli nad Zatoką Perską), Dura Europos. Seleukidzi byli aktywni w Zatoce Perskiej. Na jej brzegach (m. in. na wysepce Fajlaka) powstawały kolonie i faktorie handlowe. Chcieli zapewne kontrolować przebiegające przez ten akwen morskie szlaki handlowe. Istniały i rozwijały się nadal dawne metropolie, zwłaszcza w Babilonii, Syropalestynie i Azji Mniejszej. Zakładanie nowych miast wskazuje, że w imperium Seleukidów był możliwy pewien wzrost gospodarczy.

Greckie poleis w Grecji właściwej i Azji Mniejszej były o wiele uboższe od wielkich hellenistycznych imperiów. Musiały one ponadto znosić obciążenia finansowe związane z częstymi działaniami wojennymi. Z greckich miast odpływała do imperiów ludność, wędrująca tam w charakterze migrantów, kolonistów, czy najemników. Spadek liczby ludności jest jednak nadal przedmiotem sporów badaczy. Macedońscy władcy zakładali nowe miasta, takie jak Tessalonika, Demetrias i Kassandreia, a na stare poleis często nakładali różne obciążenia finansowe. Dane archeologiczne wskazują na zmniejszanie się ilości wiejskich osiedli w Grecji począwszy od III w. przed Chr., co mogło mieć różne przyczyny. Małe gospodarstwa upadały, ale wielkie posiadłości mogły liczyć nawet 120 hektarów powierzchni. Ruch ludzi, towarów i informacji w basenie Morza Egejskiego był bardzo intensywny, a lokalne rynki mocno zintegrowane ze sobą. Pieniądz w postaci monet był w powszechnym użyciu w greckich miastach i był używany nawet przy okazji małych transakcji. W życiu ekonomicznym miast coraz większą role pełniła instytucja euergetyzmu. Polegała ona na ofiarowywaniu miastu przez zamożne osoby podarunków pieniężnych, bądź fundowaniu polis rozmaitych dóbr, usług i składników majątku. Euergeci z własnych funduszy finansowali wznoszenie miejskich budowli, organizację poselstw, czy przedstawienia teatralne. Takimi hojnymi darczyńcami bywali często władcy hellenistycznych imperiów, którzy chętnie finansowali wydatki greckich poleis. W miastach działały prężnie prywatne i publiczne banki i finansiści, zupełnie jak w Atenach w IV w. przed Chr. Udzielały pożyczek i prowadziły depozyty, obsługując też finansowe operacje polis i administrując funduszami od euergetów. Na Delos działały banki administrujące skarbcem miejscowego sanktuarium Apollina. W późnym okresie hellenistycznym na Delos działali także I\italscy bankierzy i finansiści. Sanktuaria posiadające wielkie majątki ziemskie i zapasy kruszców i pieniędzy same często spełniały funkcje banków. Pozytywne skutki ekonomiczne miało wprowadzenie różnych innowacji technicznych, takich jak młyny wodne, nowe rodzaje pras do wyciskania oliwy i wina, czy dmuchanego szkła u schyłku okresu hellenistycznego. Z biegiem czasu w życiu ekonomicznym greckich miast, zwłaszcza od II w. przed Chr. coraz większą rolę odgrywała Republika Rzymska. Interwencje militarne i napływ przedsiębiorców i finansistów z Italii wywarł głęboki wpływ na gospodarkę i realia bytowania w Grecji.

Realia okresu hellenistycznego stwarzały nowe możliwości dla rozwoju dalekosiężnego i lokalnego handlu. Wzrastały nie tylko rozmiary wymiany, ale także wielkość statków i portów oraz mobilność ludzi i towarów. Rozwijały się instytucje, których działalność redukowała koszty i zwiększała wydajność handlu. Okres hellenistyczny był czasem intensywnych kontaktów i ekspansji ekonomicznej. Działo się tak, mimo że rywalizacja pomiędzy państwami i endemiczne wojny powodowały wzrost kosztów transportu i ryzyka, jakie ponosili kupcy. Handel międzynarodowy obejmował teraz coraz rozleglejsze obszary. Szlaki handlowe łączyły już nie tylko basen Morza Śródziemnego i Bliski Wschód, ale także Azję Środkową, Morze Czarne, Morze Czerwone i Ocean Indyjski. Wszędzie tam docierali greccy kupcy. Wielkie imperia i mniejsze państwa starały się mimo konfliktów popierać i ułatwiać rozwój handlu. Kupcy byli zwalniani z płacenia podatków a miasta zawierały między sobą porozumienia handlowe. Nowe metody nakładania podatków i monetyzacja ekonomiki również przekładały się na usprawnienie działalności handlowej. Jednym z ważnych ośrodków handlu w okresie hellenistycznym była wyspa Rodos, leżąca na szlakach żeglugowych wiodących z wybrzeży Azji Mniejszej, Lewantu i Egiptu do świata egejskiego. Dzięki swojej silnej flocie wojennej utrzymywanej z ceł i opłat nakładanych na statki handlowe (ok. 1 mln drachm rocznie) Rodyjczycy skutecznie zwalczali piratów i pilnowali bezpieczeństwa żeglugi na morzach. Potężna flota umożliwiła Rodyjczykom na zapobieżenie zakusom mieszkańców Bizancjum i Pergamonu, którzy chcieli nakładać cło na statki przepływające przez Bosfor. Rodos stało się najważniejszym centrum handlu morskiego i największym portem przeładunkowym dystansując ateński Pireus. Świadectwem zasięgu handlu rodyjskiego są znaleziska stemplowanych amfor na wino pochodzących z tej wyspy, znane praktycznie z całego basenu Morza Śródziemnego, a szczególnie z Lewantu, Egiptu i wybrzeży Morza Czarnego. Rodos było dogodnym, naturalnym portem i handlowym emporium służącym hellenistycznym potęgom, do którego przypływały statki z różnych krajów. Szczególnie bliskie kontakty łączyły Rodyjczyków z Egiptem Lagidów i Aleksandrią. Ożywione kontakty Rodos z Egiptem sięgały jeszcze IV w. przed Chr. Diodor Sycylijski tak opisuje relacje Rodos z ptolemejskim Egiptem: „(…)Państwo Rodyjczyków było prawdziwą morską potęgą, a że rządziło się najlepiej ze wszystkich państw helleńskich, stało się przedmiotem zabiegów ze strony królów i władców, z których każdy starał się pozyskać Rodos jako swojego sojusznika. Rodyjczycy, którzy od dawna zdawali sobie sprawę z korzyści, jakie niesie ze sobą taka sytuacja, zawarli ze wszystkimi odrębne sojusze o przyjaźni, trzymając się z daleka od wojen, które władcy toczyli między sobą. Skutkiem tego Rodos, obdarowywana królewskimi darami przez każdego z władców, bogaciła się, czerpiąc wielkie korzyści ze stanu długotrwałego pokoju.(…) Rodyjczycy więc zawarli traktaty o przyjaźni ze wszystkimi i pilnie zważali, aby pozostawać poza wszelkimi podejrzeniami. Jednak największą życzliwością darzyli Ptolemeusza. Otóż największe dochody czerpali z handlu morskiego z Egiptem i w ogóle utrzymanie miasta opierało się na żywności płynącej z tego właśnie królestwa. (…)” (Diodor Sycylijski, Biblioteka Historyczna XX, 81).Wielka potęga morska i ośrodek handlu dalekosiężnego jakim był Rodos, tworzył zgodny tandem z mocarstwem Lagidów. Do Egiptu przybywały statki wyładowane rodyjskimi towarami, w tym stemplowanymi amforami z winem, odkrywanymi dziś przez archeologów. Tysiące takich amfor przypływało do Aleksandrii na pokładach statków, zwłaszcza w okresie 200-100 przed Chr. Z Egiptu przywożono na Rodos tysiące ton zboża. Szlak morski pomiędzy Aleksandrią a Rodos był niewątpliwe jedną z najbardziej ruchliwych dróg wodnych czasów hellenistycznych. Kupcy poruszający się tym szlakiem osiągali znaczne zyski, ale musieli jednocześnie wnosić wiele podatków i opłat do rodyjskiego skarbca. Mimo dużych kosztów żegluga i handel na szlaku pomiędzy Rodods a Aleksandrią były bardzo opłacalne. Kupieckie statki skutecznie chroniła i eskortowała rodyjska flota. Żegluga na tej trasie odbywała się przez cały rok. Dzięki temu na Rodos zaczęli ściągać kupcy z innych miast i krain. Mieli oni do dyspozycji stosunkowo tanie pożyczki udzielane przez finansistów przez okrągły rok. Na wyspie narodziły się nowe formy prowadzenia działalności handlowej. Handlarze i ich wspólnicy nabywali towary w jednym porcie i sprzedawali je w innym, by kolejny ładunek przywieźć do macierzystego portu. Powstawały sieci powiązań pomiędzy handlowcami, pozyskującymi informacje o różnicach cen w różnych portach by osiągnąć większe zyski. Było to możliwe dzięki szybkiej wymianie informacji za pośrednictwem listów i przedstawicieli handlowych. W jednym z grobów na nekropolii Rodos odkryto listy na ostrakach z II-I w. przed Chr., dotyczące produkcji rolnej i poleceń wysyłanych przez kupców i producentów na Rodos ich wspólnikom działającym w innych miejscach. Informacje o cenach i biznesowych okazjach krążyły zatem w hellenistycznym świecie stosunkowo szybko i sprawnie. Rodyjscy kupcy zajmujący się handlem morskim (emporoi i naukleroi) byli bardzo aktywni i często widywani na śródziemnomorskich szlakach i w portach. Na Rodos działali także kupcy pochodzący z różnych zakątków greckiego świata. W najlepszym okresie przez tutejszy port przechodziły tysiące ton różnego rodzaju ładunków. Rodos stało się ośrodkiem finansów i wielka izba rozrachunkową hellenistycznego świata. Wyspa była też niestety ośrodkiem handlu niewolnikami. Na Rodos produkowano wino, które potem w amforach transportowano do różnych śródziemnomorskich portów. Docierało ono nie tylko na wschodnie wybrzeża Morza Śródziemnego, ale także do Italii i Afryki Północnej. Znaczenie gospodarcze Rodos podkopało znacznie ogłoszenie przez Republikę Rzymska wyspy Delos wolnym portem.

Innym ważnym ośrodkiem handlu morskiego stała się położona na Morzu Egejskim, archipelagu Cykladów wyspa Delos. Znaczenie tej wyspy wzrosło od czasu, kiedy w 167 r. przed Chr. Rzymianie ogłosili Delos wolnym portem. Ale już wcześniej miała pełniła ona bardzo ważną rolę w handlu dalekosiężnym. Miasto, położone w północno zachodniej części wyspy było ważnym ośrodkiem handlowym i sanktuarium Apollina. Już w IV w. przed Chr. działali tu feniccy kupcy z Tyru i Sydonu. Działali tu w III w. przed Chr. rzemieślnicy, metalurdzy i handlarze, znani z inskrypcji. Inskrypcje wspominają też o kupcach z fenickiego Aradu i ich rodzinach. Od IV-III w. przed Chr. Fenicjanie utrzymywali z Delos ożywione stosunki handlowe. Stowarzyszenia i spółki fenickich kupców inwestowały tu swoje kapitały, organizowały handel morski i import kości słoniowej. Działali tu kupcy, właściciel statków i bankierzy, tacy jak aktywny w II w. przed Chr. Filostratos z Askalonu. W III w. przed Chr. na Delos przybywali także Numidyjczycy i Kartagińczycy. Archeolodzy odnaleźli na Delos pozostałości świątyni Apollina i imponującego miasta portowego z budowlami publicznymi i bogatymi prywatnymi domami. W sąsiedztwie portu znajdowała się wielofunkcyjna kolumnowa hala i Agora Delijczyków, portyki i skarbce. Kiedy Delos stała się prężnym centrum handlowym wybudowano tu inne elementy infrastruktury: nabrzeża, place targowe, magazyny, sklepy,  dzielnice mieszkalne, świątynie i siedziby spółek – stowarzyszeń kupców. Świątynie bóstw syryjskich, Serapea i synagoga żydowska (i/lub samarytańska) świadczą o obecności w tym kosmopolitycznym centrum wymiany przybyszów z różnych zakątków śródziemnomorskiego świata. Handel na Delos był od 167 r. przed Chr. zwolniony z wszelkich ceł i opłat, zatem ściągali kupcy zewsząd: z Italii, Sycylii, Aleksandrii, Syrii, Fenicji, Judei. Jeden z placów targowych, zwany Agorą Italików jest jednym ze świadectw pobytu rzymskich i italskich kupców na wyspie. Delos stało się centrum śródziemnomorskiego handlu niewolnikami. Grecki geograf Strabon z Amasei pisze, że codziennie sprzedawano tu 10 tysięcy niewolników. Obracano tu także zbożem, towarami luksusowymi i innymi produktami. Działający na Delos kupcy tworzyli bogatą, międzynarodową społeczność. Stowarzyszenia religijne zrzeszały kupców (a także importerów, właścicieli statków i magazynów) pochodzących z tych samych okolic. Przybysze z Berytos tworzyli zrzeszenie Poseidonistai (czcicieli Posejdona), Tyryjczycy Hermaistai (czcicieli Hermesa), zaś Italikowie należeli do Kompetaliastai (oddających cześć Lares Compitales). We wczesnym okresie hellenistycznym Delijczycy zrzucili zależność od Aten i stali się niezależną polis. Wraz z ustanowieniem wolnego portu niezależność polityczna wyspy dobiegła końca. W 88 r. przed Chr., w czasie wojny Rzymu z Pontem, wojska króla Mitrydatesa VI zaatakowały i splądrowały wyspę. W 87 i 69 r. przed Chr. najechali i złupili Delos piraci cylicyjscy.

Znaleziska archeologiczne i inskrypcje ze wschodniej części basenu Morza Śródziemnego wskazują na wzrost intensywnej wymiany handlowej między różnymi regionami w okresie hellenistycznym. Jedna z ateńskich inskrypcji z II w. przed Chr. wspomina kupca, który zajmował się handlem oliwą i winem pomiędzy Atenami i miastami nad Morzem Czarnym. W jednej z mów Pseudo-Demostenesa mowa jest o eksporcie wina z różnych miast nad Morzem Egejskim do basenu Morza Czarnego. Na pewnym egipskim papirusie zachował się zapis kontraktu dotyczącego finansowania wyprawy handlowej z Aleksandrii do położonego prawdopodobnie w północno-wschodniej Afryce Kraju Punt, skąd sprowadzano wonności. Znaleziska archeologiczne poświadczają, że naczynia ceramiczne takie jak tzw. wschodnia sigillata typu A, czy czarki megaryjskie rozchodziły się w okresie hellenistycznym w całym basenie Morza Śródziemnego. Pochodzące z okolic Knidos w Karii i z Cypru małe naczynia na wonności (unguentaria) docierały do Palestyny, na Cypr, Rodos, na południowe wybrzeża Azji Mniejszej, na wyspach Dodekanezu, Krecie, Cykladach, w Atenach, Koryncie, Aleksandrii i w Cyrenajce. W okresie 150-100 przed Chr. i w I w. przed Chr. wytwarzane masowo w formach naczynia znane pod nazwą sigillaty wschodniej typu A rozchodziły się po całej wschodniej części basenu Morza Śródziemnego, od Egiptu i Lewantu, przez Azję Mniejszą, Cypr aż po Grecję. Te naczynia produkowano w Rhosos koło Seleucji w Syrii.

W epoce hellenistycznej kupcy przemierzający morza ze swoimi towarami mogli korzystać z nowych, większych i bardziej zaawansowanych pod względem technicznym statków. Wrak z początku I w. przed Chr. odnaleziony koło Mahdia u wybrzeży Tunezji był kiedyś sporym statkiem handlowy o długości 40 metrów mógł przewieźć ładunek o wadze 400-500 ton. Takie jednostki, transportujące wielkie ilości dóbr były często spotykane. Hellenistyczni szkutnicy byli mistrzami w swoim fachu i dzięki ich prace można było transportować duże ładunki towarów, np. zboża dla metropolii, które potrzebowały go by wykarmić mieszkańców. W nadmorskich miastach budowano wielkie instalacje portowe, które mogły przyjmować duże jednostki z towarem. Wznoszono falochrony, nabrzeża, doki oraz magazyny. Badania archeologiczne zatopionych przez morze pozostałości Apollonii, starożytnego portu Kyrene ujawniły pozostałości suchych doków dla okrętów wojennych, dwóch portów (wschodniego i zachodniego), falochronów, latarni morskiej, doków, wykutych w skale jam i pomieszczeń magazynowych na towary. W pobliżu portu znajdowała się agora. Oprócz produktów rolnych statkami przewożono ceramikę, drewno, marmur, metale, tkaniny, perfumy, przyprawy i niewolników. Oprócz handlu morskiego rozwijał się także dalekosiężny lądowy handel karawanowy, łączący obszary śródziemnomorskie z Bliskim Wschodem, Azją Środkową, Arabią i Afryką. Dzięki wymianie o dalekim zasięgu mieszkańcy miast hellenistycznych mogli korzystać z towarów sprowadzanych z krańców znanego świata. Mogli kosztować kulinarnych delikatesów, takich jak konsumowane przez mieszkańców ptolemejskiego Egiptu świeże orzechy z Pontu czy Eubei, albo różne gatunki win. W Aleksandrii najchętniej pijano wina z Rodos, Knidos i Kos. Greckie wina docierały na Sycylię, do Italii, Massalii, Kartaginy i do Ampurias w Hiszpanii. Mimo ryzyka wynikającego z warunków pogodowych i działalności piratów handel morski był dochodowym przedsięwzięciem, tak samo jak lądowy handel karawanowy. Jednym z największych osiągnięć epoki hellenistycznej w zakresie rozwoju handlu i odkryć geograficznych było odkrycie drogi morskiej z Egiptu (z Morza Czerwonego do Indii). Miał tego dokonać za panowania Ptolemeusza VIII (ok. 144-116 przed Chr.) grecki żeglarz Eudoksos z Kyzikos. Pochodził on z Kyzikos, położonego w zachodniej Azji Mniejszej miasta kupców i marynarzy oraz ośrodka rozwoju astronomii i matematyki nad Morzem Marmara. Królowi Egiptu przedstawiono pochodzącego z Indii marynarza, którego statek rozbił się u wybrzeży Morza Czerwonego. Gdy nauczył się nieco greki, opowiedział o swoim rejsie i bezwładnym dryfowaniu  statku, który został zepchnięty z kursu przez wiatry i którego załoga zmarła z głodu. On sam ledwie przeżył i został znaleziony na brzegu morza przez żołnierzy ptolemejskiego garnizonu. Przybysz z Indii obiecał królowi, że stanie się dla jego żeglarzy przewodnikiem w morskiej drodze na subkontynent. Sformowano załogę pod wodzą Eudoksosa, której zadaniem miało być znalezienie drogi morskiej do Indii z pominięciem niebezpiecznych wybrzeży Półwyspu Arabskiego. Dotąd bowiem kupcy z Egiptu korzystali z usług pośredników, lub spotykali się ze swoimi indyjskimi kontrahentami w połowie drogi. Żeglarze wyruszyli w drogę i po kilku miesiącach, korzystając z monsunowych wiatrów zawinął do jednego z indyjskich portów. Statek Eudoksosa powrócił do Egiptu, a król zarekwirował przywiezione przez niego dobra luksusowe (przyprawy i kamienie szlachetne) nabyte w Indiach. Po śmierci Ptolemeusza VIII królowa Kleopatra III wysłała kolejną ekspedycję do Indii pod wodzą Eudoksosa. Znów statki zdołały dotrzeć do Indii, a w drodze powrotnej jednostka Eudoksosa została zepchnięta na wybrzeże wschodniej Afryki, gdzieś między Przylądkiem Guardafui a Zanzibarem. Udało mu się powrócić do Aleksandrii, gdzie znów skonfiskowano zakupione przez niego towary. Później Eudoksos podejmował próby dopłynięcia do Indii na własną rękę. Zaginął podczas próby opłynięcia Afryki pod koniec II w. przed Chr. To właśnie podróż Eudoksosa otworzyła greckim żeglarzom z Egiptu drogę do Indii przez wody oceaniczne z wykorzystaniem monsunów. Pochodzący z I w. po Chr. Periplus Maris Erythraei wspomina także o niejakim Hippalosie, który wykorzystując monsun dotarł z Egiptu do Indii w ciągu 90 dni. Nie wiadomo niestety, kiedy dokładnie miał tego dokonać (być może w I w. przed Chr.). Od czasu tych przełomowych rejsów statki handlowe wypływające z egipskich portów nad Morzem Czerwonym docierały do Indii, choć z początku w bardzo małej liczbie (Strabon pisze o 20 statkach w ciągu roku, choć jest to zapewne liczba zaniżona). Z Indii przywożono do Egiptu kamienie szlachetne, pachnidła, barwniki, cynamon, pieprz, kadzidło, tkaniny, kość słoniową i skorupy żółwi. W czasach Lagidów utworzono stanowisko dowódcy do spraw Morza Czerwonego i Oceanu Indyjskiego, co wskazuje na zainteresowanie władców żeglugą po tych akwenach.

Wiele informacji o handlu morskim w epoce hellenistycznej przynoszą odkrywane na dnie morza i badane przez archeologów podwodnych wraki statków. Z okresu pomiędzy późnym IV w. przed Chr. a połową I w. przed Chr. znanych jest około 64 wraków statków zatopionych w wodach Morza Śródziemnego i Czarnego. Liczba i chronologia odkrywanych wraków wskazuje na stopniowy wzrost liczby statków żeglujących po Morzu Śródziemnym, począwszy od ok. 500 r. przed Chr. Dzięki zachowanym ładunkom statków można dowiedzieć się, co było przewożone drogą morską. Wraki dostarczają tez informacji o budowie statków i o szkutnictwie. Większość statków była w tym okresie budowana w technice, w której  elementy drewniane były łączone złączami ciesielskimi na czop i gniazdo. Najpierw budowano poszycie statku, a dopiero potem wzmacniano je montując szkielet. Ilość wraków hellenistycznych odkrytych u południowo-wschodnich wybrzeży Azji Mniejszej wskazuje, że był to okres ożywienia handlu morskiego. Z początku epoki hellenistycznej pochodzi odkryty w 1965 roku u wybrzeży Cypru statek kyreński. Była to jednostka o długości 14 metrów, która mogła zabrać na pokład 20 ton ładunku. Przewoziła 404 amfory z Rodos, Samos i Paros, ok. 10 tys. migdałów, oraz sporą ilość przedmiotów codziennego użytku i wyposażenia okrętowego. Przypuszcza się, że mógł też przewozić tkaniny. Prawdopodobnie ok. 310-300 r. przed Chr. został on zatopiony przez piratów. Kolejny wrak, odkryty w 1973 w zatoce Serçe Limani (blisko bardziej znanego wraku bizantyjskiej jednostki z XI w. po Chr.) zatonął ok. 300-270 lat przed Chr. Była to niewielka jednostka, przewożąca 600 amfor z Knidos (i jedną z Tasos) ze stemplami niejakiego Zenona, kamienne żarna, naczynia z olejkami i perfumami i ceramikę. Znaleziona we wraku ołowiana rura może być fragmentem pompy okrętowej, jednego z najstarszych znanych urządzeń tego rodzaju. Wraki z Serçe Limani i Kyrenii są pozostałościami niewielkich jednostek, które musiały być powszechnie spotykane na morskich szlakach handlowych okresu hellenistycznego. W handlu morskim przeważały takie jednostki obarczone umiarkowanym, zróżnicowanym ładunkiem.

Odnalezione w Egipcie dokumenty papirusowe dają nam dziś wgląd w to, jak prowadzono interesy w okresie hellenistycznym. Odkryte w 1914 roku w Kom el-Kharaba w rejonie Fajum w Egipcie archiwum papirusów zapisanych po grecku i w języku demotycznym (dialekcie języka staroegipskiego) przez niejakiego Zenona, syna Agreofona, pochodzącego z miasta Kaunos w południowo-zachodniej. Zenon żył w połowie III w. przed Chr. i od 260 r. przed Chr. był podwładnym Apolloniosa, dioiketesa, czyli ministra finansów Państwa Lagidów za panowania Ptolemeusza II. Zenon musiał podróżować po ptolemejskich posiadłościach we wschodniej części basenu Morza Śródziemnego i wykonywać polecenia Apolloniosa. Później pracował jako jego prywatny sekretarz i zarządca jego posiadłości w Fajum, Memfis i Philadelphii w Egipcie. Archiwum zawiera dokumenty z ponad 40 lat jego działalności. Zenon podróżował w interesach m. in. do Syrii i Palestyny. Dokumenty z czasów tej podróży wspominają o gromadzeniu zapasów na drogę, pożyczkach i zakupieniu niewolnicy. Listy zawierają informacje o zarzadzaniu posiadłościami Apolloniosa, o transportach wina i pszenicy i innych sprawach. Zarządzając posiadłością swego pryncypała Zenon pisał petycje do króla, odbierał listy i podpisywał umowy. Udzielał także pożyczek różnym osobom. Wśród jego dokumentów znalazł się też pozew sądowy dotyczący dzierżawy gruntów. Życie przedsiębiorczego człowieka z Kaunos wypełnione było nadzorowaniem posiadłości Apolloniosa, handlem, podróżami i zawiłościami prawnymi. Sam dioiketes Apollonios był nie tylko właścicielem ziemskim, ale zajmował się także handlem. Posiadał majątki ziemie nie tylko w Egipcie, ale także w Galilei.

Gospodarka okresu hellenistycznego była skomplikowanym mechanizmem, który współcześni badacze wciąż jeszcze poznają i odtwarzają. Aktywność ekonomiczna władców, mechanizmy rynkowe, aktywność kupców, upowszechnienie pieniądza w postaci monet, urbanizacja i wzrost handlu morskiego to tylko niektóre procesy i zjawiska wpływające na ekonomiczne oblicze epoki. Kulminacja działania niektórych z nich miała miejsce dopiero w czasach wczesnego Cesarstwa Rzymskiego. Ich wynikiem była integracja gospodarcza świata śródziemnomorskiego i zacieśnienie kontaktów z innymi obszarami (Indiami, Azją Środkową i Wschodnią, Afryką, strefą Oceanu Indyjskiego).

Literatura

A. Ziółkowski, Historia Powszechna: Starożytność, Warszawa, 2009.

W. Scheidel, I. Morris, R. Saller, The Cambridge Economic History of the Graeco-Roman World, Cambridge 2007.

S. von Reden (red.), The Cambridge companion to the ancient Greek economy, Cambridge companions to the ancient world, Cambridge, 2022.

F. W. Walbank, A. E. Astin, M. W. Frederiksen, R. M. Ogilvie, The Cambridge Ancient History : Volume 7, Part 1: The Hellenistic World, Cambridge, 1984.

M. I. Rostovtzeff, The Social and Economic History of the Hellenistic World, Oxford, 1941.

E. Wipszycka, B. Bravo, Historia starożytnych Greków: tom III : Okres hellenistyczny, Warszawa, 2010.

F. L. Holt, The treasures of Alexander the Great: how one man’s wealth shaped the World, Onassis Series in Hellenic Culture, Oxford, 2016.

Z. Archibald, J. K. Davies, V. Gabrielsen (red.), The Economies of Hellenistic Societies: Third to First Centuries BC, Oxford, 2011.

Z. Archibald, J. K. Davies, V. Gabrielsen, G. J. Oliver (red.), Hellenistic Economies, London, New York, 2005.

M. Y. Treister, The Role of Metals in Ancient Greek History, Mnemosyne, Supplements, Volume: 156, Leiden, New York, Köln, 1996.

S. M. Sherwin-White, A. Kuhrt, From Samarkhand to Sardis: A New Approach to the Seleucid Empire, Hellenistic culture and society, 13, Berkeley, Los Angeles, 1993.

J. G. Manning, The Open Sea: The Economic Life of the Ancient Mediterranean World from the Iron Age to the Rise of Rome, Princeton, 2018.

K. Buraselis, M. Stefanou, D. J. Thompson (red.), The Ptolemies, the sea and the Nile : studies in waterborne power, Cambridge, 2013.

K. Roberts, The Origins of Business, Money, and Markets, New York, Chichester, 2011.

C. M. Reed, Maritime Traders in the Ancient Greek World, Cambridge, 2003.

Diodor Sycylijski, Rok królów (Biblioteka Historyczna XX) = De Regum Anno (Bibliotheca Historica XX), przeł. T. Polański, kom. L. Mrozewicz, Fontes Historiae Antiquae: Zeszyty Źródłowe do Dziejów Społeczeństw Antycznych, Zeszyt XLIV, Poznań, 2019.

T. Terpstra, Trade in the Ancient Mediterranean: Private Order and Public Institutions, Princeton, 2019.

E. Lipinski, Itineraria Phoenicia, Orientalia Lovaniensia analecta, 127, Studia Phoenicia, 18, Leuven, Paris, Dudley, 2004.

M. Gagarin (red.), The Oxford Encyclopedia of Ancient Greece and Rome, Vol. 1, Oxford, 2010.

F. Chamoux, Hellenistic Civilization, Malden, Oxford, Melbourne, Berlin, 2002.

Mapa gospodarcza świata hellenistycznego

Monety Aleksandra Wielkiego

Zasięg języka greckiego w okresie hellenistycznym w basenie Morza Śródziemnego

Mapa Egiptu Lagidów

Mapa nomu arsinoickiego

Prace rolne, płaskorzeźba z grobu Petozyrysa, IV w. przed Chr.

Złota moneta Ptolemeusza III Euergetesa

Mozaika nilotycka z Palestriny

Ostraka z ptolemejskiego Egiptu

Papirus z ptolemejskiego Egiptu

Szlaki handlowe w Imperium Seleukidów, mapa

Złoty stater Antiocha I

Wykres wahań cen daktyli i jęczmienia w Babilonie

Odważnik brązowy z państwa Seleukidów

Babilońska tabliczka klinowa z okresu hellenistycznego

Uprawa roli w Mezopotamii, przedstawienie z pieczęci cylindrycznej z okresu kasyckiego

Ateńska inskrypcja z III/II w. przed Chr. upamiętniająca dwóch euergetów

Rekonstrukcja bueleterionu z Priene

Stemplowane imadła greckich amfor

Imadło amfory z rodyjskim stemplem

Wykres przedstawiający chronologię dystrybucji stemplowanych imadeł amfor znalezionych w Aleksandrii

Rekonstrukcja starożytnego miasta i portu na Delos

Ruiny starożytnego Delos

Graffiti z Delos przedstawiające okręt wojenny

Zachowane części kadłuba statku kyreńskiego

Przedmioty z ładunku statku kyreńskiego

Rekonstrukcja statku kyreńskiego

Rekonstrukcja starożytnego portu

Papirusowy list Zenona z Kaunos

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przełom neolitu i epoki brązu

Pod koniec okresu neolitu i na progu epoki brązu na obszarze Starego Świata doszło do bardzo istotnych przemian kulturowych. Objęły one zwła...